lip 05 2008

weekend:)


Komentarze: 0

po wczorajszej wielkiej kłótni w domu atmosfera jest raczej nerwowa.. miałam jechać do klubu... darowałam sobie.. nie miałam nastroju na cokolwiek.. zrobiłam parę kilometrów na rowerze.. w nerwach powiedziałam P że przy najbliższej możliwej okazji wyprowadzam się z domu... nie wiem czy to było dobre posunięcie bo on chce ze mną zamieszkać.. nie sądzę żeby w obecnej sytuacji kiedy mamy powiedzmy "kryzys" myśleć o wspólnym mieszkaniu.. ja potrzebuję teraz czasu do zastanowienia się nad sensem tego wszystkiego.. jak mam za nim zatęsknić skoro czuję ciągle jego oddech na szyi?? myślałam nad tym żeby zrobić sobie przerwę powiedzmy na dwa tygodnie.. albo miesiąc.. żeby od siebie odpocząć i przemyśleć sobie wszystko... nie wiem tylko jak mam mu to powiedzieć żeby za bardzo nie wziął tego do siebie.. żeby nie myślał że między nami już koniec.. chociaż kto wie co by było po tym miesiącu..? może nawet i koniec..

sylwiaa : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz